Posted by on 9 grudnia 2019

Cykl spotkań na temat Apokalipsy św. Jana dobiegł już końca. Wszystkie trzy spotkania prowadził dla nas o. prof. Adam Sikora OFM. Czas na podsumowanie ostatniego spotkania, podczas którego zgłębialiśmy Boże myśli zawarte w Liście do Kościoła w Laodycei – Ap 3, 14-22.

15 Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś.
Obyś był zimny albo gorący!
16 A tak, skoro jesteś letni
i ani gorący, ani zimny,
chcę cię wyrzucić z mych ust.
Jeżeli jesteś letni nie nadajesz się do życia, powinniśmy wystrzegać się bycia letnim w wierze.
17 Ty bowiem mówisz: „Jestem bogaty”, i „wzbogaciłem się”, i „niczego mi nie potrzeba”,
a nie wiesz, że to ty jesteś nieszczęsny i godzien litości,
i biedny i ślepy, i nagi.
 
Laodycea jest biedna w kontekście duchowym, pozbawiona szat, które są symbolem godności człowieka.
19 Ja wszystkich, których kocham, karcę i ćwiczę.
Bądź więc gorliwy i nawróć się!
 
W tym miejscu słowo ćwiczenie oznacza doprowadzenie do kryzysu. Równocześnie jest to wezwanie do gorliwości i nawrócenia.
20 Oto stoję u drzwi i kołaczę:
jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy,
wejdę do niego i będę z nim wieczerzał,
a on ze Mną.
 
Jezus stoi przed drzwiami ludzkiego serca i chce z nami wieczerzać – jest to spotkanie, podczas którego nie liczy się czas a bycie ze sobą.
21 Zwycięzcy dam zasiąść ze Mną na moim tronie,
jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie.
 
Mowa tu jest o tych, którzy stoją po stronie Jesusa i walczą ze złem.
22 Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów». Należy słuchać Ducha Świętego, aby zrozumieć tekst Apokalipsy.
Posted in: Bez Kategorii
//