Ostatnie spotkanie we wrześniu przebiegło w trochę innej aranżacji niż zwykle. Panowie, wchodząc do salki po dłuższej Mszy Św, zobaczyli, że stoły zastawione są ciastami, babeczkami, sałatkami, koreczkami i innymi pysznościami, które wcześniej pieczołowicie przygotowały niewiasty. Po życzeniach i kilku słowach wstępu, popijając kawę i herbatę, zasłuchaliśmy się w inspirujący wykład Andrzeja Koca.
Nasz prelegent – jeden z założycieli Duszpasterstwa Postakademickiego Puls, a obecnie doradca Archidiecezjalnej Poradni Duszpasterstwa Rodzin, prezes fundacji Wychowanie w Dialogu i ojciec trójki dzieci, podzielił się z nami swoimi doświadczeniami na temat rodzicielstwa i budowania relacji w rodzinie.
Tu i teraz
O tym, jak zgubne skutki może mieć zajmowanie się kilkoma rzeczami na raz, wiedzą ci, którzy podczas pracy co chwilę rozpraszają się, mimowolnie zaglądając na Facbeooka, pisząc maile, lub odpływając duszą i myślami do innych spraw. Nietrudno w takiej sytuacji o gorsze wykonanie zadań, zaległości i wiążący się z nimi stres. Podobnie jest w życiu rodzinnym. Jeżeli w czasie, który spędzamy z najbliższymi, nie skupimy się na bieżącej sytuacji i nie zaakceptujemy jej razem z jasnymi i ciemnymi stronami, to przez palce może przelecieć nam wiele łask i błogosławieństw które Pan Bóg ukrył w codzienności.
Pojawienie się dziecka wiąże się zwykle z nieopisaną radością. Z czasem można też jednak dostrzec, że dla maleństwa trzeba będzie poświęcić dobrze prosperującą pracę, ciekawe studia lub otwierające się perspektywy rozwoju. Jak nie popaść w zgorzknienie, gdy musimy odwołać kolejne spotkanie ze znajomymi lub odrzucić propozycję ciekawego wyjazdu? Receptą jest bycie tu i teraz.
Rodzicielstwo jest realizacją powołania, a więc i największego marzenia Stwórcy wobec każdego z nas. Dobrze jest „wsłuchać się” w swoje obecne położenie i zastanowić się, co w danym momencie życia chce nam przekazać Pan Bóg.
Warto też pamiętać, że małe dziecko w domu nie oznacza rezygnacji z życia. Przy odpowiedniej dozie kreatywności i wykorzystaniu nowinek takich jak chusta, wcale nie trzeba rezygnować ze spotkań ze znajomymi, czy nawet wyjazdów w góry. Wystarczy tylko trochę przeorganizować ich formułę.
Droga do świętości
Filozofia Opus Dei zakłada, że człowiek dąży do świętości poprzez wypełnianie codziennych obowiązków. Droga do Nieba nie musi być pełna spektakularnych czynów i przeżyć. Składa się raczej z tysiąca małych kroków – bieżących momentów, w których staramy się kochać i jak najlepiej wykonywać swoje zadania. Patrząc na rodzinę z takiej perspektywy, można dostrzec, że jest ona drogą do świętości poprzez ciągłe oddawanie najbliższym swojego czasu, uwagi i troski.
Codzienne życie w gronie najbliższych nie jest wolne od problemów i rzeczy, które zwyczajnie nas rytują. W takich sytuacjach najlepiej można pojąć, że miłość nie jest uczuciem, lecz aktem woli. Jednocześnie miłość w rodzinie może nieustannie wzrastać. Państwo młodzi, którzy w dniu ślubu czują się najszczęśliwszymi ludźmi na świecie, mogą obiecać sobie, że od tego dnia łączące ich uczucie z każdą kolejną dobą będzie stawało się coraz silniejsze i bardziej dojrzałe. Zakładając rodzinę, warto jest zadeklarować, że nie tyle „ja biorę Ciebie”, co „ja dla Ciebie”.
Prawdziwą miłość można porównać do wielkiej skrzyni ze skarbem. Dotarcie do niej możliwe jest wówczas, gdy jasno zdefiniujemy cel i nie będziemy wahali się podejmować odważne decyzje. Dojście do miłości i założenia szczęśliwej rodziny wymaga działania, a czas na jego podjęcie jest już teraz – nawet jeżeli nie znamy jeszcze swojego przyszłego małżonka, a plany na szczęśliwą przyszłość wydają się bardzo odległe. Każdego dnia możemy jednak zmieniać siebie i rozwijać się tak, by kiedy nadejdzie czas, móc drugiej osobie dojrzałą i bardziej świadomą wersję siebie.
Zawód: rodzic
Ile czasu trzeba poświęcić na nauczenie się zawodu lub zdobycie nowej kwalifikacji? Szkolenia i studia trwają zazwyczaj kilka miesięcy, jeżeli nie kilka lat. Rodzicielstwo też jest sztuką, która wymaga posiadania pewnej wiedzy. W procesie wychowania to, co dla nas wydaje się niewiele znaczącym drobiazgiem, może mieć poważny wpływ na psychikę i rozwój dziecka. Dlatego warto jest przygotować się do roli rodzica, świadomie wybierając wiedzę przekazywaną przez osoby z odpowiednim doświadczeniem.
Dobrze jest również uświadomić sobie, że świat dziecka jest zupełnie inny niż nasz. Bezcenna jest umiejętność wyjścia poza swoje ramy postrzegania świata i docenienia dziecięcej wyobraźni. O tym, jak wiele satysfakcji daje rodzicielstwo, przekonali się ci, którzy mieli okazję czołgać się ze swoimi dziećmi po podłodze, bawić się w Indian lub szukać skarbu na końcu tęczy. W tym „wariactwie” jest szczęście – radość z bycia tu i teraz.
