Za nami ostatnie spotkanie formacyjne i grill kończący rok akademicki. Do kompletu w corocznej tradycji brakowało tylko wakacyjnego wyjazdu. Któż nie marzyłby o beztroskim weekendzie spędzonym nad jeziorem o krystalicznie czystej wodzie?
W pierwszy weekend lipca udaliśmy się do Powidza, by odpocząć od miejskiego zgiełku i spędzić ze sobą trochę czasu. Spaliśmy w ośrodku letniskowym położonym nad samym Jeziorem Powidzkim. Były wspólne śniadania i kolacje, sobotni grill, kąpiel w jeziorze, gry na plaży, spacery, chillout w promieniach słońca i letni deszcz. Niektórzy zdążyli jeszcze popływać rowerem wodnym i odkryć samotną wyspę na środku jeziora, nad którą krążyły wodne ptaki, nieświadomie nadając miejscu baśniowy wygląd.
Wieczory i noce spędzaliśmy na potańcówkach w pobliskiej tawernie. Dodatkowych emocji dostarczył sobotni mecz. A później ci, którzy wciąż jeszcze mieli siły, prowadzili długie rozmowy, podziwiając z pomostu rozgwieżdżone niebo.
Dziękujemy za wspólny czas, który zgodnie uznaliśmy za wyjątkowo udany! 🙂