Nie każdy sobie zdaje sprawę, że ostatnia encyklika papieża Franciszka została poświęcona tematyce ekologii. Może wydawać się dziwne, że głowa Kościoła wypowiada się na tak naukowy temat. Czy również papież zamierza namawiać nas do ograniczenia emisji CO2?
W czwartek, podczas ostatniego spotkania przed Wielkanocą, pochyliliśmy się nad papieską encykliką „Laudato Si'”. Jakie płynie z niej przesłanie dla współczesnych chrześcijan? I jak Kościół zapatruje się na ochronę środowiska?
Okazuje się, że papież Franciszek nie jako pierwszy wypowiada w sprawach szeroko rozumianej ekologii. Już w latach 70-tych pisał o niej Paweł VI. Dogłębnie zajął się nią również Jan Paweł II, zachęcając do globalnego «nawrócenia ekologicznego». Papieżom wtórował patriarcha Bartłomiej, który w mocnych słowach podkreślał, że „Zbrodnia przeciw naturze jest zbrodnią przeciw nam samym i grzechem przeciw Bogu”. Papież Franciszek zacytował w swojej encyklice wszystkich tych dostojników, aby wzmocnić swój przekaz i uczynić go bardziej uniwersalnym.
Dla Papieża Franciszka ekologia to nie tylko segregacja śmieci, czy ograniczanie emisji CO2. Wyzwania, przed którymi stoi świat to między innymi kwestia wody, czy ochrona różnorodności biologicznej. Papież martwi się również tym, jak brak podejścia ekologicznego może wpłynąć na przyszłe pokolenia – na nasze dzieci i wnuki. Alarmuje, że wyzysk Ziemi i brak przejmowania się środowiskiem naturalnym łączy się często z brakiem poszanowania ludzkiej godności i ze zgodą na fatalne warunki życia wielu ludzi, zwłaszcza mieszkających na południowej części globu.
W encyklice zostaje przytoczonych wiele argumentów teologicznych przemawiających za tym, że powinniśmy nie tylko władać Ziemią, ale również się nią opiekować. Jako przyczyny pogarszającej się kondycji Ziemi, Papież wskazuje źle wykorzystywaną technologię, która już nie służy człowiekowi, lecz tylko zdobyciu władzy. Współczesny antropocentryzm, czyli podejście, w którym najważniejsze jest to, co jest doraźnie wygodne, również wpływa negatywnie na środowisko.
Papież Franciszek nie zostawia nas jednak samych z przedstawionymi problemami. Proponuje ekologie integralną, czyli połączenie wielu obszarów życia i zajęcie się nimi wszystkimi, bo tylko wtedy możemy naprawdę coś zmienić. Powinniśmy pracować nad sytuacją człowieka i rodziny oraz warunkami pracy, solidaryzować się z ubogimi, a także skupić się na takich aspektach jak: projektowanie urbanistyczne, kryzys środowiskowy, czy solidarność międzypokoleniowa. Rozwiązania powinniśmy szukać zarówno na poziomie instytucji międzynarodowych jak i lokalnym.
Nie możemy zapominać również o edukacji, aby przyszłe pokolenia potrafiły lepiej dbać o swój dom. A także o tym, że podejmując decyzję o tym, co kupimy, możemy wpływać na działania poszczególnych firm, a tym samym na środowisko.
Aby jeszcze bardziej otworzyć się na wszystkich ludzi wierzących w Boga, Papież Franciszek zakończył swoją Encyklikę dwiema propozycjami modlitwy. Jedna przeznaczona jest dla wyznawców Boga wszechmogącego Stworzyciela, a drugą dla wierzących w Jezusa Chrystusa jako Zbawiciela.